Tablica wachmistrza Zacharczenki
- Napisane przez Aneta Marciniak
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj

Jest czerwiec 1863 r. gdy wachmistrz Zacharczenko, dowodzący kawalerią powstańczą oddziału Dionizego Czachowskiego - wyruszy na patrol razem z drugim kawalerzystą, swoim podwładnym, z obozu pod Koszarami w kierunku Lubieni. Po przebyciu ok. 5 km polski patrol wpada w zasadzkę urządzoną przez rosyjskich kozaków.
Wachmistrz Zacharczenko natychmiast podejmuje walkę, ale presji nie wytrzymuje jego towarzysz, który ucieka. Osamotniony ukraiński kozak bije się bardzo dzielnie z rosyjskimi kozakami, kilku z nich raniąc lub zabijając. Sam Zacharczenko także polegnie w walce. Po potyczce, gdy kozacy zorientowali się, że był jednym z nich i z zemsty rozwłóczyli jego ciało, by uniemożliwić pochówek.
Po 161. latach udało się upamiętnić tę wyjątkową postać i odnaleźć miejsce bohaterskiej śmierci powstańca. W leśnictwie Kutery odsłonięto tablicę i kamień Zacharczenki, przed którym złożono kwiaty. Uroczystość odbyła się 6 czerwca.
Gośćmi wydarzenia byli m.in. poseł Krzysztof Lipiec, władze Gmin Brody i Mirzec, radni Powiatu Starachowickiego. Tablicę poświęcił proboszcz kryneckiej parafii Wojciech Zdan. Za przypomnieniem postaci wachmistrza Zacharczenki stoi m.in. Grzegorz Bernaciak - kustosz Izby Pamięci i Tradycji w Brodach.
Jest tam gablota gablota, w której znajdziemy oryginalne uzbrojenie kozackie. Składa się na nie m.in. pistolet kapiszonowy kawaleryjski wz. 1842 wyprodukowany w Tule.
- Posiada on z boku specjalną szynę dla łatwiejszego wieszania na pasie jedną ręką, ponieważ druga była zajęta trzymaniem wodzy. Był to ulubiony typ pistoletu używanego przez kozaków. Szaszka kozacka była odmianą szabli bez jelca i kabłąków. Noszona była na skórzanym pasie noszonym ukośnie przez pierś i plecy. Rękojeść szaszki wykonana z czarnego mahoniu. Pochwa drewniana z brzozy syberyjskiej obciągnięta skórą barwioną na czarno i okuta ryfkami stalowymi. W odróżnieniu od szabel europejskich szaszki noszono odwrotnie tzn. ostrzem szabli ku górze. Dodatkowo kozacy pełniący funkcję i posiadający stopień od wachmistrza w górę nosili kindżały, czyli krótkie, proste mieczyki kaukaskie najczęściej dziedziczone lub będące prezentem od rodziny dla młodego kozaka, który stawał się mężczyzną. Warto dodać, że całe uzbrojenie kozaków było zawsze ich prywatną własnością, co było ewenementem w armii imperium rosyjskiego. Charakterystycznym nakryciem głowy kozaków była okrągła czapka tzw. „papacha”, która bez praktycznie żadnych zmian noszona jest do dzisiaj - opowiada Grzegorz Bernaciak.
Do gabloty symbolicznie został włożony mosiężny odlew orła, znaku kraju, za który zginął Ukrainiec, kozak z Zaporoża, wachmistrz Zacharczenko.