fbpx

Wianki nad Kamienną (zdjęcia)

Wianki nad Kamienną (zdjęcia) Wianki nad Kamienną (zdjęcia)

Plany miłosne? A może wróżby ochraniające gospodarstwa? Jakikolwiek cel by im nie przyświecał, na pewno działali z dobrą intencją. Grupa “Mors może więcej” spotkała się w Wąchocku i na rozkołysanych wodach rzeki Kamiennej puszczała wianki.

Towarzyszył im prawdziwy spektakl natury, o co nietrudno skoro nad wszystkim pieczę trzymała Monika Dygas - starachowicka szeptucha. To ona też była inicjatorką wydarzenia, za którym stoi wielowiekowa tradycja magii ziół. Białe suknie i wianki na głowach, wokół zapach bylicy, ruty, łopianu, szałwii i dziewanny, w tle marzenia, prośby, ale przede wszystkim doskonała zabawa.

Nasięźrzale, nasięźrzale, rwę cię śmiale, pięcią palcy, szóstą dłonią, niech się chłopcy za mną gonią… - czy takie zaklęcia padły podczas spotkania, tego nie wiem. Monika milczy, ale się uśmiecha. A zatem, kto wie?


reklama


Skomentuj

Upewnij się, że wymagane pola oznaczone gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Kronika policyjna

Straż pożarna

Sport

Menu

Polecamy

Social media