Gmina Brody i wyniki wewnętrznego audytu

- Mamy 900 uchybień w urzędzie, a 11 pracowników mówi o mobbingu. W samym urzędzie gminy w Brodach stwierdzono 233 nieprawidłowości, a w jednostkach podległych było ich aż 667. Najwięcej stwierdzono ich w systemach IT, Biuletynie Informacji Publicznej, sprawach archiwalnych, kancelaryjnych, w gospodarce nieruchomościami - mówił na konferencji prasowej wójt Gminy Brody Ernest Kumek.

Tym, co wójta niepokoi najbardziej jest mobbing, którego mieli się dopuszczać były wójt, zastępca, dwóch pracowników urzędu, oraz kierownik jednostki podległej. Groźby z ust byłego wójta miały mieć podłoże polityczne. Temat ma wyjaśniać specjalna komisja.

Kolejna nieprawidłowość to audyt, którego nie było. Poprzedni audytor pieniądze brał, ale audytu nie przeprowadzał. Sam złożył rezygnację ze stanowiska.

To, co budzi zastrzeżenia obecnego wójta, to nagrody, w tym czternaście w ciągu roku dla zastępcy byłego wójta.

- Pół miliona na nagrody i dodatki to duża kwota, szczególnie że mówimy o publicznych pieniądzach. Zadłużenie gminy dziś to 31 milionów, kiedy poprzedni wójt zaczynał urzędowanie była to kwota niecałych 3 milionów złotych - mówi Ernest Kumek i dodaje, że Gmina już spłaciła 1,5 miliona złotych zadłużenia.

Audyt liczy 300 stron, jego przeprowadzenie kosztowało 33 tysiące złotych. Podsumowanie trafiło już do internetu i jest dostępne na stronie Gminy Brody.

Dziś w brodzki urzędzie na petentów czeka kilka zmian.

- Powstało Biuro Pisania Podań. Mamy bezpłatne porady prawne, w każdą środę urzęduje mecenas,.który tych porad udziela. Wymieniliśmy centralę telefoniczną, dziś można się łączyć od razu z działem, który nas interesuje. Następny krok to zarządzanie kryzysowe - mówi Ernest Kumek.

Urząd to także zmiany kadrowe.

- Połączona zostanie funkcja sekretarza (3/4 etatu) i zastępcy wójta (1/4 etatu). Obecny zastępca jest na zwolnieniu. Mamy także nowego skarbnika - podsumowuje wójt.

Autor: Aneta Marciniak.