- Dziękuję organizatorom i uczestnikom dzisiejszych obchodów Dnia Sybiraka i 85. rocznicy napaści ZSRR na Polskę. Szczególne podziękowania kieruje do pocztów sztandarowych, harcerzy, społeczności Szkoły Podstawowej nr 2, wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, a także najmłodszych patriotów ze Szkoły Podstawowej nr 9, którzy dziś złożyli znicze pamięci przy Krzyżu Ofiar Zbrodni Katyńskiej – podsumował wtorkowe uroczystości Prezydent Miasta Starachowice Marek Materek.
Starachowiczanie uczcili pamięć Polaków pomordowanych na wschodzie oraz 85. rocznicę napaści ZSRR na Polskę. Miejskie obchody rozpoczęły się tradycyjną mszą świętą w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po zakończeniu uroczystej mszy za zmarłych zesłańców polskich „na nieludzkiej ziemi” uczestnicy uroczystości przeszli pod Krzyż Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Tam miały miejsce okolicznościowe przemówienia, złożenie wiązanek kwiatów oraz zapalenie zniczy.
- 17 września 1939 roku armia czerwona wkroczyła na wschodnie ziemie II Rzeczpospolitej. Wkroczyła na nie zbrojnie posługując się kłamstwem o „wzięciu w opiekę życia i mienia ludności ukraińskiej i białoruskiej”. Dla broniącej się przed najazdem niemieckim Polski był to cios w plecy. Państwo polskie zaatakowane z dwóch stron nie było w stanie obronić swojego terytorium. Agresja sowiecka postępowała błyskawicznie i niosła za sobą śmiertelne żniwo. Sowieci dokonywali wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną. „Bronią, kosami, widłami i siekierami bij swoich odwiecznych wrogów – polskich panów”. Tak brzmiały rozkazy 1939 roku – przypomniał Prezydent Miasta Marek Materek.
Sowieci napadli na Polskę i aresztowali ponad 200 tysięcy Polaków - oficerów, policjantów, ziemian i prawników. Obywateli II Rzeczpospolitej zmuszano do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Oficerów Wojska Polskiego i funkcjonariuszy policji państwowej strzałem w tył głowy, uśmiercono w Katyniu, Charkowie i Twerze.
- W 85. rocznicę agresji ZSRR na Polskę gromadzi nas pamięć o tamtych wydarzeniach. Dziś w szczególny sposób wspominamy losy tych, którzy musieli opuścić Ojczyznę i z dala od niej walczyć o zachowanie polskości. Dzień Sybiraka to dzień, w którym podkreślamy pamięć o bohaterach, patriotach, Polakach, którzy musieli opuścić swój dom. Wielu musiało bowiem obrać inny kierunek swojego życia. Daleko na Wschód. Masowe wywózki na Syberię objęły około 1 mln 350 tys. Polaków. Części tych zesłańców udało się powrócić do kraju, w myśl słów hymnu Sybiraków: „A myśmy szli niepokonani do niepodległej Polski”. Wielu przypłaciło lata zesłania utratą zdrowia i tragicznymi wspomnieniami – czytamy w liście odczytanym przez Sekretarza Miasta Macieja Myszkę podczas miejskich uroczystości.
- Nie zapominamy również o tym, że tysiące naszych rodaków pozostało na zawsze na „nieludzkiej ziemi”, ponosząc śmierć w wyniku tragicznych warunków mieszkaniowych, ciężkiej pracy, głodu i chorób w łagrach i obozach niewolniczej pracy. Z wielkim uznaniem odnoszę się do działalności starachowickich struktur Związku Sybiraków i pragnę podziękować wszystkim osobom w nim zrzeszonym, za wieloletni wysiłek przywracania i kultywowania pamięci o ludziach mordowanych i represjonowanych przez sowietów. Cześć i chwała pamięci Polaków pomordowanych na wschodzie – przekazał uczestnikom obchodów prezydent Materek.
UMS