Solidarność w obliczu katastrofy. Mieszkańcy Starachowic niosą pomoc po powodzi (zdjęcia)
- Napisane przez Aneta Marciniak
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj
Powódź spustoszyła południe Polski, a mieszkańcy miast i małych miejscowości borykają się z wieloma problemami. Na potrzeby - często te podstawowe - odpowiedzieli mieszkańcy Starachowic. Drużyna Zwyczajnych-Niezwyczajnych ruszyła w szranki ze skutkami żywiołu.
Bezlitosna woda zniszczyła domy, często cały dorobek życia - z pomocą ruszyli starachowiczanie:
Sylwia Bujnowska, Aleksandra Krzos, Konrad Rączka, Piotr Maciąg, Kacper Wrona, Jan Mąka, Mateusz Margas, Bartłomiej Lesiak, Jarosław „Max” Ciszek, Wojciech Pożoga, Grzegorz Pożoga, Mirosław Kowalski oraz Jacek Szumielewicz – trzynastka bohaterów.
Grupa ruszyła do Głuchołazów, tam pokazali solidarność, empatię i wielkie serca. Kolejny raz okazało się, że na mieszkańców Starachowic można liczyć.
- Praca tam na miejscu jest nie do przerobienia. Jeśli możecie przyjechać choćby na weekend, to chętnie przyjmiemy pomoc. Przydadzą się każde ręce chociażby do pracy w kuchni polowej - mówi koordynatorka pomocy Sylwia Bujnowska.