85-latka ze Starachowic straciła 20 tysięcy złotych przez oszustwo „na wypadek”
- Napisane przez pk/kpp
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj

Mieszkanka Starachowic padła ofiarą bezwzględnych oszustów, którzy podstępem wyłudzili od niej 20 tysięcy złotych. 85-latka uwierzyła, że jej córka spowodowała wypadek i potrzebuje pilnie pieniędzy na uniknięcie więzienia. Prawda wyszła na jaw dopiero, gdy prawdziwa córka odwiedziła seniorkę.
Oszuści, podszywając się pod córkę kobiety, poinformowali ją telefonicznie o rzekomym zdarzeniu drogowym, w którym miała ucierpieć kobieta w ciąży. W rozmowie pojawił się także mężczyzna podający się za policjanta, który zapewniał, że jedynym sposobem na uniknięcie konsekwencji jest wpłacenie kaucji.
Przerażona 85-latka, nieświadoma podstępu, postępowała zgodnie z instrukcjami przestępców. Spakowała pieniądze i przekazała je nieznanemu mężczyźnie, który pojawił się pod jej domem. Dopiero po fakcie, kiedy odwiedziła ją prawdziwa córka, seniorka zdała sobie sprawę, że została oszukana.
Mimo licznych ostrzeżeń policji, oszuści wciąż skutecznie wykorzystują metody „na wnuczka”, „na policjanta” czy „na wypadek”, żerując na emocjach i zaufaniu starszych osób. Służby apelują o ostrożność i przypominają, by w przypadku podejrzanych telefonów zawsze skontaktować się bezpośrednio z rodziną lub policją.