Policja rozbiła plantację marihuany w gminie Brody
- Napisał Tomasz Ciok
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj

Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową kieleckiej komendy po raz kolejny udowodnili swoją skuteczność. W wyniku przeprowadzonej akcji na terenie gminy Brody w powiecie starachowickim zlikwidowano trzy plantacje konopi indyjskich. Zatrzymany w tej sprawie 27-latek usłyszał poważne zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
140 krzewów i 10 kilogramów gotowego suszu
Policjanci od dłuższego czasu przyglądali się działalności młodego mężczyzny, który zajmował się uprawą konopi innych niż włókniste. Ich szczegółowe analizy i skrupulatne zbieranie dowodów doprowadziły do nalotu na posesję, gdzie odkryto trzy nielegalne plantacje. Łącznie zabezpieczono ponad 140 krzewów roślin w różnych fazach wzrostu oraz aż 10 kilogramów gotowego do sprzedaży suszu marihuany.
27-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut wytwarzania znacznych ilości środków odurzających. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu nawet 20 lat więzienia.
Decyzja sądu – areszt na trzy miesiące
Dziś sąd w Starachowicach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. To jednak dopiero początek sprawy – śledczy będą teraz badać, czy mężczyzna działał sam, czy był częścią większej grupy zajmującej się handlem narkotykami.
Zatrzymanie 27-latka to kolejny sukces policji w walce z nielegalnym procederem narkotykowym. Służby zapowiadają, że będą kontynuować działania mające na celu eliminację nielegalnych upraw i zwalczanie przestępczości narkotykowej w regionie.