Ładunki wybuchowe w szkołach? Dodatkowy stres dla tegorocznych maturzystów
- Napisane przez Aleksandra Kwiecień
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj
Choć taka sytuacja ma miejsce nie pierwszy raz, ponownie wzbudziła ona zamieszanie i przysporzyła tegorocznym maturzystom dodatkowego stresu. Mowa o rzekomej obecności ładunków wybuchowych na terenie szkół średnich w powiecie starachowickim.
4 maja ruszyły tegoroczne matury. Jak zawsze, pierwszego dnia uczniowie zmierzyli się z egzaminem z języka polskiego. Dla wielu maturzystów z pewnością był to dzień stresujący - nie tylko ze względu na poziom przygotowania i presję, ale także na zetknięcie się po raz pierwszy z procedurami obowiązującymi na egzaminie. Jak gdyby tego było mało, do szkół średnich w naszym mieście trafiły niepokojące maile.
W środowy poranek starachowiccy funkcjonariusze otrzymali pięć zgłoszeń o ładunkach wybuchowych znajdujących się na terenie szkół średnich. We wszystkich z tego dnia miały odbyć się egzaminy dojrzałości. Na skrzynki pocztowe placówek dotarły wiadomości o podłożeniu materiałów wybuchowych. Policjanci od razu uznali je za mało wiarygodne, nie mogli jednak ich zlekceważyć. Wdrożono standardową procedurę w takich sytuacjach.
Żaden z maili nie potwierdził się. Na szczęście, w żadnej z placówek nie doszło także do odwołania matur ani ewakuacji. Kto i dlaczego wysyła takie maile do szkół w ważnym dla młodych ludzi dniu? Tego na ten moment nie udało się wyjaśnić.