Kara grzywny dla lekarki oskarżonej o doprowadzenie do niepełnosprawności Antosia
- Napisane przez Aleksandra Kwiecień
- 2 komentarzy
- Dział: Fakty
- Wydrukuj
Po 4 latach sądowej batalii, w środę 12 lipca zapadł wyrok w sprawie lekarki oskarżonej o doprowadzenie do niepełnosprawności 8-letniego Antosia Plewińskiego. Sąd Rejonowy w Starachowicach uznał Agnieszkę F. za winną nieumyślnego narażenia życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka podczas odbierania porodu.
Zuzanna Plewińska jest matką 4-letniego Antosia. Chłopiec jest niepełnosprawny. Powodem jego schorzeń są komplikacje okołoporodowe. Matka winą za poważne problemy zdrowotne chłopca obarcza starachowicki szpital i lekarkę odbierającą poród - Agnieszkę F. Pani Zuzanna utrzymywała, że Agnieszka F. zastosowała na niej tzw. zabieg Kristellera, czyli wyciskanie dziecka z łona matki. To zabieg niebezpieczny i w wielu szpitalach zakazany. Dyrekcja starachowickiego szpitala od początku wymijająco odpowiadała na kierowane zarzuty, a sama lekarka unikała rozmowy z mediami. Zapewniała, że zrobiła wszystko w sprawie porodu zgodnie z regułami sztuki lekarskiej. Matka Antosia natomiast utrzymywała, że Pani doktor położyła się na jej brzuchu, próbowała wyczuć skurcze i cały czas naciskała, a położna wtedy nacinała krocze.
Wskutek komplikacji okołoporodowych Antoś już wiele razy był w szpitalu. Lekarze walczyli o jego życie. Mama Antosia cały czas walczy, by chłopiec był jak najbardziej sprawy fizycznie. Antoś nie chodzi, nie mówi. Jest zdany na pomoc innych osób. Terapia i rehabilitacja przynoszą efekty, a jego matka nie zamierza się poddawać.
Zuzanna Plewińska zgłosiła sprawę do starachowickiej prokuratury, która oskarżyła Agnieszkę F. W 2015 r. była ona rezydentką z dziedziny ginekologii i była osobą odpowiedzialną za przebieg porodu matki Antosia. Śledczy zarzucili jej narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nieprawidłowe przeprowadzenie porodu, nieprawidłowe monitorowanie jego przebiegu w drugiej fazie, niekonsultowanie się z lekarzem specjalistą i kontynuowanie porodu siłami natury mimo wskazań do cesarskiego cięcia. Wszystko to doprowadziło chłopca do kalectwa. W 2019 roku sprawa została skierowana do sądu i rozpoczęła się trwająca 4 lata batalia.
Po 4 latach w sprawie zapadł nieprawomocny wyrok. Lekarka Agnieszka F. została uznana za winną nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Sąd wymierzył jej karę grzywny w wysokości 6 tysięcy złotych, oprócz tego obciążył ją kosztami sądowymi.
Fot. FB/Pomagamy Antosiowi
2 komentarzy
-
Seriooo??? 6 tys zł ??
-
Żart jakiś 6 koła za zrujnowanie dziecku życia ...to jakaś kpina