fbpx

Krzysztof Lipiec: buta, arogancja i ignorancja przepisów prawa w wykonaniu prezydenta Starachowic

Krzysztof Lipiec: buta, arogancja i ignorancja przepisów prawa w wykonaniu prezydenta Starachowic Krzysztof Lipiec: buta, arogancja i ignorancja przepisów prawa w wykonaniu prezydenta Starachowic

W czwartkową noc samorządowcy dostali wnioski o przekazanie danych ze spisu wyborców. Wielu uznało to za działanie niezgodne z prawem, podobne stanowisko przyjął Związek Miast Polskich. Jednym z włodarzy, którzy postanowili nie przekazywać danych jest prezydent Starachowic Marek Materek.

Próba wyłudzenia danych osobowych mieszkańców?

Dziś po północy do mojego sekretariatu wpłynął wniosek o przekazanie danych ze spisu wyborców, podpisany "Poczta Polska".

Nadawca wiadomości wnioskował o przekazanie tak wrażliwych danych jak numery PESEL, adresy mieszkańców, imiona i nazwiska.

Tak naprawdę nie mamy żadnej pewności – kto występuje do Gminy o wydanie danych naszych mieszkańców.

Brak jakichkolwiek bliższych danych wnioskodawcy wskazuje na próbę wyłudzenia danych osobowych przez oszusta.

Oczywiście, nie zamierzamy przekazywać żadnych danych mieszkańców w odpowiedzi na rzekomy wniosek.

Taki post opublikował na Facebooku prezydent Marek Materek. Sprawę skomentował, także na portalu społecznościowym, starachowicki poseł PiS Krzysztof Lipiec. Jego zdaniem działanie Materka to „buta, arogancja i ignorancja przepisów prawa”.

„Butę, arogancję i ignorancję przepisów prawa w wykonaniu prezydenta Starachowic ujawniła Gazeta Wyborcza. To pachnienie niedopełnieniem obowiązków służbowych.”

Mowa o artykule Wyborczej z 23 kwietnia (TUTAJ).


reklama


Negatywną opinię w sprawie wniosku o udostępnienie danych ze spisu wyborców wyraził także Związek Miast Polskich. W piśmie opublikowanym przez ZMP czytamy, że jedynym aktem prawnym przewidującym głosowanie korespondencyjne jest specustawa w sprawie walki z koronawirusem.

"Uchwalona przez Sejm ustawa z dnia 6 kwietnia 2020 r. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. w dalszym ciągu jest procedowana w Senacie (…) Tym samym nie została zakończona procedura ustawodawcza. Nie może ona zatem stanowić podstawy działania jakiegokolwiek organu władzy publicznej" – czytamy w piśmie.

Źr. Wyborcza Kielce / wł.

Skomentuj

Upewnij się, że wymagane pola oznaczone gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Kronika policyjna

Straż pożarna

Sport

Menu

Polecamy

Social media